Z przeprowadzonych badań wynika, że najwięcej osób decyduje się na rozpoczęcie regularnego oszczędzania w momencie pojawienia się potomka. Narodziny dziecka są niezwykle ekscytującym momentem w życiu człowieka. Doświadczamy bezwarunkowej miłości i pragniemy dać dziecku wszystko to, co najlepsze. Zaczynamy myśleć o jego przyszłości i pragniemy rozpocząć regularne oszczędzanie.
Inni rodzice podejmują decyzję o zbieraniu pieniędzy na studiach dziecka w momencie, gdy rozpoczyna ono swą przygodę ze szkołą. Wtedy zaczynamy zauważać, jak bardzo ważna jest edukacja. Cieszymy się z każdego sukcesu dziecka i chcemy mu pomóc w osiąganiu kolejnych i jeszcze kolejnych sukcesów. By wyedukować dziecko, potrzebne są spore środki finansowe. Dzięki nim możemy zafundować ukochanej istocie lepszy start w przyszłość. Niektórzy powiedzą, że nie każdego stać na opłacenie dziecku korepetycji, czesnego, czy studiów w oddalonym o kilkaset kilometrów mieście. Moim zdaniem stać większość z nas, tylko trzeba zacząć efektywnie oszczędzać.
Jeżeli zastanawiasz się, ile musisz odkładać co miesiąc, by wykształcić dziecko lub głowisz się skąd wziąć dodatkowe środki finansowe, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie.
Ten artykuł jest również dla innych osób, które szukają drogowskazu w kwestii oszczędzania. Jeżeli chcesz uzbierać pieniądze na zakup działki lub mieszkania, wyprawienie wesela córce czy bardzo drogie wakacje, to również Ciebie zapraszam do lektury.
Dlaczego warto regularnie oszczędzać?
Wiele osób błędnie uważa, że oszczędzanie samo w sobie jest nieopłacalne. Konta oszczędnościowe i większość lokat nie są na tyle oprocentowane, by przewyższyć inflację. W związku z tym takie osoby twierdzą, że oszczędzanie nic nie daje. Nie jest to oczywiście prawdą. Jeżeli będziesz odkładał co miesiąc 300 złotych, to po 10 latach uzbierasz aż 36 tysięcy złotych. Natomiast Twój kolega, który twierdzi, że oszczędzanie nie jest opłacalne, nie będzie miał nic. Mówię tutaj o przypadku odkładania pieniędzy, bez agresywnego inwestowania. Jeżeli nawet część z tych środków pochłonie inflacja, to i tak będziesz miał więcej niż ta osoba, która wolała przejeść te dodatkowe 300 złotych miesięcznie.
Jak rozpocząć oszczędzanie?
Przede wszystkim należy skupić się na tym, by nasza obecna sytuacja finansowa była, kolokwialnie mówiąc, poprawna. Należy spłacić wszelkie zadłużenia i odłożyć tzw. kwotę na czarną godzinę. Moim zdaniem bezwzględne minimum to 3-4 krotność miesięcznych dochodów; najlepiej obydwu osób pracujących, czyli męża i żony. Taka nadwyżka finansowa pozwoli nam zachować spokój w momencie, gdy nagle utracimy pracę. Gdy nasze finanse wyglądają już „jak należy”, to możemy rozpocząć oszczędzanie.
Krok 1 – ustal cel
Na początku należy ustalić sobie cel oszczędzania i obliczyć ile będzie nas to kosztować. Jeżeli oszczędzamy na studia dziecka, to musimy mniej więcej założyć, jakie studia są w naszym zasięgu. Ktoś kiedyś obliczył, że na studia na zagranicznej uczelni musielibyśmy uzbierać około 1 400 000 złotych, jeżeli uwzględniamy inflację i podatek Belki. Natomiast studia w Polsce, gdzie w dzisiejszych czasach młody student potrzebuje około 1300 złotych miesięcznie na utrzymanie się, to wydatek rzędu 110 00 złotych. Spora suma. Wychodzi około 500zł miesięcznie przez 19 lat. Jeżeli decydujemy się na rozpoczęcie oszczędzania później, to adekwatnie miesięczne oszczędności będą musiały wzrosnąć. Rozumiem, że nie każdego z nas stać na odkładanie 500 złotych miesięcznie. Możemy wtedy obrać inną drogę, która będzie polegała na zebraniu połowy kwoty potrzebnej na studia, a drugą połowę może przecież zarobić nasza pociecha, pracując np. w weekendy w restauracji. Każdy z nas ma przecież inne możliwości.
Krok 2 – wybierz formę oszczędzania
Niektórzy z nas wybiorą tradycyjne oszczędzanie na koncie oszczędnościowym ze świadomością niewielkiego lub żadnego zysku. Inni wybiorą fundusze inwestycyjne i opracują jakąś własną strategię. Dlaczego? W ten sposób mogą zarobić nawet 6% w skali roku, czyli ponad 3% więcej niż pochłonie inflacja. Rozumiem jednak, że nie każdy z Was jest gotowy na bardziej agresywne oszczędzanie. Każdy z nas powinien obrać własną ścieżkę i wybierać tylko takie produkty finansowe, które w pełni rozumie, aby uniknąć ewentualnego rozczarowania. Nie polecam sugerowania się metodami innych osób. Takie podążanie na ślepo zazwyczaj do niczego dobrego nas nie zaprowadzi. Proponuję jednak, abyście zaglądali do mnie jak najczęściej. Czytając mój blog, dowiecie się, jakie produkty finansowe są dostępne na rynku, poznacie ich wady i zalety, aby z łatwością obrać najlepszą dla siebie drogę.